Dyskusje na temat działalności WTG, organizacji, planów, działań, spotkań, itd.
10 lis 2012, 22:29
admin: zmieniono nazwę miejscowosci na prawidłową.
Witam.
Proponuję spotkanie integracyjne w czerwcu 2013 roku w Biskupinie.
Plan ogólny wygląda następująco: spotykamy się w zarezerwowanym dla nas ośrodku w Biskupinie (ok.90 km od Poznania), w piątek po południu i wyjeżdżamy w niedziele koszt szacunkowy wg. tegorocznych cen 2 noclegów, 2 śniadań 2 kolacji i 1 obiadu ok. 150-160zł.
tym samym mamy pł piątki całą sobotę na pogaduchy w naszym towarzystwie. Nie ma problemu gdyby ktoś chciał zabrać ze sobą "kotwicę".
Proponuje miesiąc czerwiec tym samym czekam do końca grudnia na wszelkie sugestię dotyczące terminu, zgłoszenia zainteresowanych.
Ośrodek o którym pisze jest sprawdzony przeze mnie osobiście na wyjazd grupowy, tym samym spokojnie mogę go poleci.
w przypadku dodatkowych pytañ proszę o kontakt na pw.
KK.
11 lis 2012, 05:53
Brzmi zachęcająco
Zapisuję się.
Wojtek
11 lis 2012, 08:51
Kasiu.
Czy możesz przybliżyć lokalizację Biskupic, w których ma odbyć się spotkanie?
Na mapie jest sporo miejscowości o takiej nazwie, sami mieszkamy 10 km. od jednych z wielu Biskupic.
11 lis 2012, 10:25
Kasiu, chyba miało być w Biskupinie?
11 lis 2012, 10:59
Faktycznie zjadłam literki miało być w BISKUPINIE.
Przepraszam za zamieszanie.
14 lis 2012, 22:44
W kwestii formalnej, do 15. grudnia czekam na suszgestie odnośnie terminu (sugeruje czerwiec), i ilości chętnych. szacunkowy koszt pobytu w Biskupinie wraz z wyżywieniem to ok. 160 zł na osobę.
Możliwość zabrania "kotowicy"
W przypadku pytań i sugestii proszą o kontakt na pw.
Planowany pobyt to przyjazd w piątek po południu, powrót w niedzielę, (istnieje możliwość wydłużenia pobytu), ponadto gdy ustalimy dany weekend to jak ktoś będzie chciał się z nami spotkać w sobotę to będzie miejsce aby posiedzieć i porozmawiać.
Ja nadal mile wspominam wyjazd na Szyndzielnie, (a szczególnie Esterę )
KK
17 gru 2012, 22:50
Cóż dziś jest po 15 grudnia, z uwagi na brak zainteresowania uznaje że temat wyjazdu integarcyjnego w 2013 roku jest czymś niepotrzebnym.
17 gru 2012, 23:11
Kasiu,
może na wiosnę zacznijmy temat?
Tak daleko w przód to rzadko kto planuje.
17 gru 2012, 23:14
Cóż trzeb jeszcze wziąć pod uwagę ośrodek, tam tez może nie być miejsc.
Czekam na sugestie.
18 gru 2012, 14:18
Póki co,dobrze byłoby,aby na spotkaniach wyjazdowych osoby biorące w nich pierwszy raz udział krótko się przedstawiły,a pozostali też wymienili swoje imiona i nazwiska.Trudno podchodzić i wypytywać,kto jest kim,a nie wszyscy mają na forum swoje portrety.
18 gru 2012, 20:47
Kasiu,
rozmawialiśmy na ten temat przy okazji spotkania w październiku i zainteresowanie było,wyrażone przynajmniej przez kilka osób. Czas leci nieubłaganie i ja też zapomniałam o tym terminie grudniowym. Myślę jednak, że gdyby zrobić listę, na którą można by się było zapisywać, to szybko wszytko byłoby jasne. Luźne rozmowy nikogo nie zdopingują. Może można zrobić listę z opcją wyboru terminu i zobaczymy na jaki jest najwięcej chętnych. Proponuję wziąć pod uwagę dwa terminy: 7-9.06 i 14-16.06. Pierwszy weekend czerwca zahacza o Dzień Dziecka, a późniejsze to już koniec roku szkolnego i prawie wakacje, na które niektórzy mogą już wyjechać. Niestety muszę się zgodzić z Asią, że z takim wyprzedzeniem mi także trudno coś ostatecznie zadeklarować...
16 sty 2013, 18:52
Zbieram zapisy na osoby chętne na spotkanie integracyjne w 2013 roku !
Termin spotkania 17-19 maja 2013 roku (piątek niedziela) koszt 150 zł od osoby (2 noclegi, 2 śniadania 2 obiady i 2 kolacje). Spotkanie odbędzie się w BISKUPINIE. Można zabrać ze sobą "kotwicę, nocleg w pokojach 2 osobowych
Czekam na zgłoszenia do 15 lutego 2013 roku, chętnych proszę o przedpłatę do 15 lutego kwoty 50zł za osobę na konto WTG. Jeżeli ktoś zdecyduje się jechać i wpłaci 50 zł a jednak nie pojawi się to przedpłata ulegnie przepadkowi (konieczność wpłaty na konto ośrodka za zabukowanie miejsc). pozostała kwota płatna w późniejszym terminie. Jeżeli ktoś chciałby przyjechać wcześniej, także musiałabym o tym wiedzieć aby rezerwować noclegi. W przypadku pe o kontakt na PW
Pozdrawiam -
17 sty 2013, 19:55
Termin spotkania 17.05. (piątek) -19.05. (niedziela). Miejsce Biskupin
17 sty 2013, 21:36
Fajnie
ja się pojawię
Sława
18 sty 2013, 18:07
Wszystkie pokoje są z łazienką wyposażoną w prysznic, nie ma w nich natomiast TV i radia, a czajnik stoi na korytarzu.
19 sty 2013, 21:31
Na dzisiaj jest zgłoszonych 9 osób
22 sty 2013, 23:48
Osrodek w ktorym ma odbyc sie spotkanie to Przystan Biskupinska
Na dzis zgloszonych jest 10 osob
26 sty 2013, 23:11
Witam mam jeszcze kilka miejsc na spotkanie.
Wiem że do Maja jest jeszcze daleko, ale w ośrodku do połowy lutego muszę potwierdzić nasze zainteresowanie pobytem.
27 sty 2013, 08:24
Kasiu!
Zapowiada się ciekawie, pomimo niewielkiej liczby zgłoszonych.(jak na razie).
Przypominam, że na sobotę mogą dojechać wszyscy chętni i uczestniczyć chociaż jeden dzień w tym spotkaniu.
Wojtek
06 lut 2013, 20:51
Przypominam, iż 15 lutego upływa termin zgłoszeń na spotkanie integracyjne
09 lut 2013, 22:00
Przypominam, iż 15 lutego mija termin zgłoszeń osób chętnych na spotkanie integracyjne w maju pozostało jeszcze kilka miejsc
11 mar 2013, 21:21
Przypominam, iż w maju odbywa się spotkanie integracyjne zgłosiło się łącznie 14 osób.
12 mar 2013, 22:03
Kasiu,
zamierzamy z Danką wziąć udział w spotkaniu ale dopiero od soboty, a więc 2x (1 obiad, 1 kolacja, 1 śniadanie) no i oczywiście nocleg.
Czy jest to możliwe?
12 mar 2013, 22:45
Andrzeju,
bardzo się cieszę. Może robimy na tym spotkaniu jakieś tańce?
Sława
12 mar 2013, 23:42
Jeżeli tyko Kasia spojrzy na nas łaskawym okiem (no, bo to już grubo po terminie) to "czemu nie"?
12 mar 2013, 23:55
spojrzy, spojrzy
Sława
18 kwi 2013, 19:56
Za miesiąc spotykamy się w Biskupinie, mam nadzieję, że Basia zapewni nam pogodę.
15 maja 2013, 16:52
Witam.
Spotykamy się w piątek w PRZYSTANI BISKUPIŃSKIEJ w piątek po godzinie 16, wieczorem robimy ognisko, więc proszę wziąć ze sobą kiełbaski, wcześniej będzie obiadokolacja.
W sobotę możemy zwiedzić osadę w Biskupinie otwarta od 9 do 17 cena biletów od 6 do 10 zł, kolejka wąskotorowa do Wenecji gdzie jest muzeum kolejki wąskotorowej - w 2 str na osobę 15 zł.
Resztę za pobyt dopłacamy zbiorczo na miejscu.
15 maja 2013, 17:32
Czy na sobotę również planowane jest ognisko?
Ja pewnie dojechałbym dopiero w sobotę w południe. Może warto ustalić jakiś program na tę sobotę, żeby osoby dojeżdżające mogły się wbić w program?
15 maja 2013, 23:10
A ja ze wzgledu na postny piątek, przychylam się do propozycji Macieja
No chyba, że można powtórzyć ogniskową biesiadę w sobotni wieczór, a w piątek dorzucić pyry
15 maja 2013, 23:17
Magda, w piątek można śmiało upiec parówki. Procent mięsa w nich zawarty jest akceptowany przez Kościół nawet w Wielki Post...
15 maja 2013, 23:43
Uwaga słuszna
Ale nawet w ramach pokuty nie jem wyrobów parówkopodobnych
Dziś prawdziwych parówek już nie ma...
16 maja 2013, 05:00
można dorzucić pyry
16 maja 2013, 07:20
A kiedy będzie można coś wypić?
16 maja 2013, 07:36
Chyba po 13 będzie można. Uprzedzam inne pytania - po godzinie 22.
16 maja 2013, 13:25
Na
delegacji można skorzystać z dyspensy (kiełbaska z ogniska dozwolona), natomiast picie po 22.00 zakazane - obowiązuje cisza nocna
Wojtek
16 maja 2013, 13:28
Wojtku!
Załatw dyspensę!
16 maja 2013, 13:59
łatwiej będzie zmienić spotkanie. Z integracyjnego na delegacyjne
16 maja 2013, 20:28
Asia to się nazywa pozoracja!
19 maja 2013, 17:10
Spotykamy się przy przepięknej pogodzie w piątek po południu w Przystani Biskupińskiej. Pierwsi przyjeżdżają Teresa z Andrzejem …bo mają najdalej. (aż z Braunschwaigu). Zajmujemy miejsca w swoich pokojach. Spore zamieszanie z poszukaniem numeru pokoju, który okazał się być wtopiony w posadzkę. A wszyscy szukali do góry i patrzyli coraz wyżej i wyżej, aż po sufit. Jest Heliodor, Wojtek z Elą, za chwilę dojeżdża Kasia ze Sławą i Basia z Januszem. Wszystkich witamy przy wejściu siedząc przy stole pod parasolem i delektując się zimnymi napojami. W okrojonej grupie ( nie wszyscy jeszcze dotarli) idziemy do stołówki na kolację. W międzyczasie dojeżdża Iza z Magdą, Olgierd z Olgą ostatnim rzutem załapują się na kolację. Ostatni, już po kolacji dociera Maciej z Kubą.
Kasia ma wszystko pod kontrolą i organizuje drewno na ognisko i szpikulce do kiełbasek.
Maciej, jak się okazuje druh nad druhy, rozpala ognisko. Ustawiamy wokół ławki i stoły na które co rusz ktoś donosi jakieś smakołyki. Jest kiełbasa, ogóreczki, są wypieki własne i obce. Jest i coś do popicia. Wojtek nie zapomniał o nalewce, a Heliodor o słynnej już bukałówce.
Teresa z Andrzejem przynoszą mini buteleczki z likierem, które robią furorę.
Każdy rozsiada się wygodnie i zaczynają się pogaduchy wsparte wodami rozmownymi i pieczonymi kiełbaskami. Nie zabrakło przyśpiewek góralskich, prób chóralnego śpiewu. Spędzamy czas wesoło i w wyśmienitych humorach, aż do północy.
Po rannym śniadaniu wybieramy się pieszo (ok. 1,5 km) na stację kolejki wąskotorowej, aby pojechać do Wenecji. Nie, nie tej w Italii, a tej położonej niedaleko Żnina. Mamy cały wagon do własnej dyspozycji. Dymiąca ciuchcia z wysiłkiem wspina się na niewielkie wzniesienia, by następnie stoczyć się w dół. Też nie za prędko, bo zakrętów co nie miara i jeszcze byśmy wypadli z szyn. Biegnącą wzdłuż torowiska drogą, gonią nas samochodami i na rowerach fotoreporterzy uwieczniający jazdę kolejki. Dojeżdżamy do Wenecji. Witają nas ruiny zamku diabła weneckiego, a z drugiej strony muzeum kolei wąskotorowej. Muzeum – skansen, gdzie pod gołym niebem stoją rzędami wagoniki z różnych okresów i o różnych przeznaczeniach. Jest również wiele lokomotyw i innych asesorii kolejarskich.
Zwiedzamy w Wenecji kościół z ładnym i zadbanym cmentarzem. Na cmentarzu znajduje się grób nauczyciela – odkrywcy Biskupina – pana Walentego Szwajcera zmarłego w 1994 roku.
Jeszcze lody i czas na powrót do Biskupina. Tuż przed odjazdem dołącza do nas Marzena a po chwili na „Harleyu”podjeżdżają Andrzej i Danka. Przybywa także Agnieszka i wydaje się iż jesteśmy wszyscy w komplecie.
Wracamy do Biskupina. Znów urokliwy przejazd ciuchcią. I znów paparazzi fotografują nas w czasie jazdy. Nasze panie wychylają się z pozbawionych szyb wagoników i zalotnymi pozami uatrakcyjniają sesje fotograficzne.
W Biskupinie zwiedzamy wioskę i drewniane zabudowania na wyspie. Musimy przyspieszyć wycieczkę gdyż nadciąga burza. Jest krótka i po godzinie nie ma po niej śladu. W Przystani niespodzianka. Przyjechali Basia i Sławek. Witamy ich serdecznie i „wciągamy” na listę zgrupowania.
Po obiedzie wybieramy się do Grochowisk Szlacheckich do pałacu, na kawę. W pięknie odrestaurowanych wnętrzach gościnnie przyjęci spędzamy bardzo miłą godzinkę. Zwiedzamy wyremontowane piwnice, zasobne w trunki i sale jadalne.
Również otoczenie pałacowe bardzo zadbane i wspaniale wykorzystane robi wrażenie.
W drodze powrotnej zwiedzamy w Gąsawie modrzewiowy kościół z XVII wieku ze ślicznymi polichromiami i barokowymi ołtarzami.
Po kolacji organizujemy ponownie ognisko. Dzięki druhowi Maciejowi pali się wspaniale . Dziś oprócz kiełbasek pieczemy kartofle (a może pyry), które przywiozła Agnieszka z Olga.
Śpiewy wychodzą nam o wiele lepiej, a główna w tym zasługa Andrzeja i Danki.
Smutek nas ogarnął w niedzielne przedpołudnie, kiedy przyszło nam się rozstawać. Umówiliśmy się , że za rok, że ponownie i że na pewno.
Dziękujemy bardzo Kasi za wspaniałe zorganizowanie naszego pobytu. Obsłudze i szefostwu Przystani za wyrozumiałość i dogadzanie naszym podniebieniom i zachciankom.
Wszystkim uczestnikom za stworzenie jedynej w swoim rodzaju atmosfery.
Myślę, że zdjęcia dopowiedzą reszty.
Wojtek
19 maja 2013, 17:33
Aż chce się powiedzieć: AMEN!
Pięknie dziękujemy z Januszem za wspaniałe chwile we wspaniałym towarzystwie i wspaniałych okolicach.
Kasiu, było cudownie!
19 maja 2013, 21:15
Po tak energetyzującym weekendzie, spędzonym w pięknych okolicznościach przyrody i w doborowym towarzystwie, trudno się wraca do codziennej prozy życia, ale za to z naładowanymi do pełna akumulatorami!
Dziękuję Wam pięknie za wspaniałą atmosferę, pogaduchy i śpiewy przy ognisku, Helusiowi za zdjęcia i rozbawianie nas do łez
Specjalne podziękowania ślę Kasi za świetną organizację oraz Izie, która zapewniła mi transort i swoje przemiłe towarzystwo
Wyjazdy integracyjne koniecznie muszą odbywać się cyklicznie!
20 maja 2013, 12:48
Widzę że nie wszyscy się załapali na ten zagraniczny wyjazd. Pozostali chyba za karę zostali i wygrzebywali pyry z ogniska .
20 maja 2013, 15:38
Nie dość, że się nie załapałam, to jeszcze okazuje się, że nic się nie zgadza!
- nie pyry, a kiełbaski,
- nie Biskupin a Wenecja!
Ps. Też postuluję, by wyjazdy integracyjne były częściej.
Na razie mamy dwa, na siedem lat naszej działalności
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.